poniedziałek, 10 września 2012

Pieczone jabłka z malinami, w cieście i lukrze agrestowym

Własnoręcznie zerwane jabłka i maliny, delikatne ciasto i lukier, pycha. Przepis od cioci Grażyny, dziękuję :). Część jabłek była w całości, część pokrojona w ćwiartki, ale uważam, że przy tak płaskim naczyniu jak moje, lepiej pokroić w ćwiartki.
Składniki:
- 8 jabłek (pokrojonych w ćwiartki)
- kilka garści malin
- 2 jajka
- cukier (tyle, ile ważą jajka)
- mąka (tyle, ile ważą jajka)
- masło (tyle, ile ważą jajka)
- lukier: 2 łyżki galaretki agrestowej, 6 łyżek cukru pudru, kilka kropel wrzątku

Jabłka obrać ze skórki, usunąć gniazda nasienne. Jajka ubić, dodać cukier, zmiksować razem. Dodać mąkę, zmiksować. Dodać masło, zmiksować. Jabłka włożyć do naczynia żaroodpornego, pomiędzy nimi ułożyć maliny. Wierzch pokryć równomiernie ciastem. Piec w 220 stopniach, aż ciasto wyrośnie i się przyrumieni (ok. 30 minut). Przygotować lukier: w filiżance wymieszać cukier puder z galaretką, dodać wodę. Dokładnie mieszać, aż osiągnie się odpowiednią konsystencję. Upieczone jabłka polać lukrem. Najpyszniejsze na ciepło!
Przepis brał udział w akcjach: W malinowym chruśniakuCiasta z owocami sadu oraz W malinowym raju

7 komentarzy:

  1. Mniam! Jakie to musi być pyszne!
    Ty upiekłaś jabłka z malinami, a ja brzoskwinie;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jadłam jeszcze lukru agrestowego, muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie to wygląda, a lukier agrestowy brzmi zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zagłosowane po trzykroć ;) A jabłuszka i maliny i to w cieście i jeszcze lukier agrestowy... niebo w gębie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz i zapraszam do obserwowania :)
Anonimie, proszę podpisz się, chociaż imieniem ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...