Apfelstrudel mocno jabłkowy ;)

W końcu powoli wracam do świata żywych ;) Jeszcze pewne sprawy przede mną, ale będzie już tylko lepiej. Musi być ;) Znalazł się czas na wypieki i tak powstał ten apfelstrudel, z dużą ilością jabłek i cynamonu, dzięki temu nie miałam wyrzutów sumienia po zjedzeniu dość dużej porcji ;)

Składniki*:
Ciasto:
- 2 szklanki mąki krupczatki
- 5 łyżek oleju rzepakowego
- 1 szklanka ciepłej wody
- szczypta soli
- olej rzepakowy do wysmarowania foremek
- cukier puder do posypania
Farsz:
- 4 jabłka pokrojone w kostkę
- 3 jabłka starte na grubych oczkach
- 9 łyżek cynamonu**
- 5 łyżek cukru brązowego
- 2 garści orzechów (najlepiej włoskich)
- 3/4 szklanki rodzynek
- 50 g rozpuszczonego masła
- 2 garści bułki tartej (najlepiej z ciemnego pieczywa)

Składniki na ciasto zagniatać, tak długo, aż stanie się sprężyste. Przykryć ściereczką i zostawić na godzinę. Rodzynki sparzyć wrzątkiem. Jabłka pokrojone w kostkę poddusić na małej ilości oleju razem z cukrem brązowym i trzeba łyżkami cynamonu. Dusić, aż do miękkości (ok. 10 minut). Orzechy rozdrobnić (np. orzechy włożyć do woreczka foliowego i uderzać tłuczkiem). Ciasto podzielić na dwie części, rozwałkować jak najcieniej, ułożyć na ściereczce. Rozwałkowane ciasto wysmarować połową masła, posypać garścią bułki tartej, połową odsączonych rodzynek, połową jabłek startych na grubych oczkach, 3 łyżkami cynamonu, połową podduszonych jabłek. Wszystko równomiernie rozprowadzić po cieście. Ciasto zwinąć w struclę przy użyciu ściereczki, wzdłuż dłuższej części ciasta. Końce zakleić, przełożyć do wysmarowanej olejem foremki. To samo zrobić z drugą częścią ciasta. Piec w 200 stopniach (z termoobiegiem) ok. 25-30 minut, aż ciasto się lekko przyrumieni***. Po ostygnięciu posypać cukrem pudrem i ewentualnie cynamonem. Ciasto lepiej kroić również po ostygnięciu. Długi przepis, ale w praktyce nie jest tak trudno ;)

*Na dwie blaszki keksówki o długości łącznie ok. 60 cm. Chyba, że macie wielki piekarnik to w jednej b. długiej keksówce.
** Oczywiście ilość cynamonu wedle uznania, może być więcej, może być mniej.
***Lepiej nie piec dłużej, ponieważ ciasto z wierzchu zrobi się twarde.