czwartek, 13 sierpnia 2015

Majówka w Budapeszcie #2

Dzisiaj druga część relacji z Budapesztu. Pierwszą część znajdziecie tutaj.

W drodze na Wzgórze Zamkowe, widok na Most Elżbiety.

Przy zwiedzaniu Budapesztu nie można pominąć zwiedzania Wzgórz Zamkowych, które są najstarszą częścią Budapesztu. Znajduje się tam Stare Miasto, ale też Zamek Królewski. Został wzniesiony w XIII w., a w XVI w. na Wzgórze wkroczyli Turcy i zajęli zamek.

Leniuszki mogą podjechać na wzgórze zabytkowym funicularem (cena: w jedną stronę 1100 HUF, w dwie strony 1700 HUF). Sama jazda trwa 2 minuty, a kolejki po bilet ok. 30 minut... Wejście na piechotę trwa góra 15-20 minut. Wybór jest chyba oczywisty ;)

Jednym z piękniejszych miejsc w Budapeszcie jest Baszta Rybacka. Bajkowe tarasy widokowe wpisane są na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Obok Baszty znajduje się kolejny rozpoznawalny zabytek - Kościół Macieja. Wstęp do kościoła  jest płatny, a w cenę biletu wliczona jest możliwość podziwiania ekspozycji Muzeum Sztuki Eklezjalnej. W czasie kiedy my tam byliśmy nie było możliwości zwiedzania, jak się później okazało, z powodu ślubu :)
Na placu przed kościołem grupa naszych rodaków zaczęła śpiewać "Grandę" Brodki - bardzo miły moment :))


Kolejnym reprezentacyjnym miejscem w Budapeszcie jest Parlament i jego okolice. Budowa parlamentu trwała 17 lat i rozpoczęła się w 1885 roku. Najpiękniej budynek prezentuje się z drugiej strony Dunaju, szczególnie wieczorem, kiedy jest wspaniale oświetlony. Budynek można zwiedzić, ponoć warto, nam się to jednak nie udało, więc nie mam zdania. Teren dookoła jest bardzo zadbany i wyjątkowo czysty :)
Zdjęcie zrobione w trakcie rejsu po Dunaju - najlepiej wybrać się wtedy kiedy zmierzcha. Załapiemy się wtedy na moment, kiedy włączane jest oświetlenie zabytków. Miasto wygląda wtedy pięknie!

Kąpielisko Széchenyi, które my zdecydowaliśmy się odwiedzić ostatniego dnia, żeby zregenerować się po naszych wielokilometrowych spacerach :) Jest to ponoć największy kompleks basenów i term w Europie. Najstarszy budynek powstał już w 1881, jeszcze przed I wojną światową zaczęto rozbudowę i otworzono na nowo w 1913 r. Ząb czasu widać szczególnie w przebieralniach ;) Może jeszcze dodać zdjęcie z nich. Cena za pobyt całodzienny z kabiną do przebierania to 5000/5200 HUF (w tygodniu/ w weekend), z szafką na rzeczy 4500/4700 Ft. Szczegółowo ceny znajdziecie tutaj.

Tutaj basenik (nie wiem jak to inaczej nazwać) z wodą o temperaturze 20 stopni. Zaskakująco zimno, mało kto miał odwagę tam wejść, myślę, że Polacy są do takich temperatur bardziej przyzwyczajeni, dzięki kąpielom w Bałtyku ;). Bardzo fajne uczucie po naprzemiennej kąpieli w ciepłej i zimne wodzie.

Baseny na zewnątrz z rwącą rzeką, biczami wodnymi, a obok basen sportowy.

Urokliwa kwiaciarnia, której widokiem dzieliłam się na instagramie, gdzie serdecznie zapraszam :)


Piękna stacja metra, przy Wzgórzu Gellerta
 Fajnie jest od tej strony zacząć wchodzenie na wzgórze, ponieważ wtedy znajdziemy skalną kaplicę. Usytuowana jest na wysokości około 25 m nad poziomem Dunaju. Składa się z dwóch komór: przedsionka i głębiej położonej groty. Wewnątrz panuje stała temperatura 21°C. Naprawdę warto wejść, byle nie w trakcie mszy.

Widok ze ścieżki prowadzącej na Wzgórze Gellerta (my tędy schodziliśmy)

Takie widoki w zamian za wejście na Wzgórze Gellerta. Przewodnicy radzą, żeby od tego rozpocząć zwiedzanie, ponieważ widać stąd wszystkie ważne miejsca. Ja lubię takie widoki pod koniec pobytu w danym mieście, kiedy faktycznie wiem co jest czym i sama potrafię je znaleźć.

Na szczycie znajduje się Cytadela wzniesiona przez wojska austriackie w połowie XIX wieku. Kiedyś było tu więzienie i szpital. Dziś jest tutaj hotel z restauracją.

Most Wolności

Jak dla mnie te schody są zdecydowanie za strome ;)

Zachmurzony Budapeszt

Oczywiście Ft=HUF
Marzy mi się następna wycieczka. Jedziecie gdzieś w tym roku :)? 

6 komentarzy:

  1. super relacja, piękne zdjęcia :) Też byłam w Budapeszcie i na pewno kiedyś wrócę. Mam tylko pytanko, czy nie zauważyłaś, że już parę ulic dalej od centrum jest bardzo brudno? Kiedy planowałam podróż, to na jakimś forum zagranicznym przeczytałam, że w Budapeszcie jest straszny syf na ulicach. Nie uwierzyłam, ale potem sama to zobaczyłam i byłam w szoku. Byłam, prawda, 3 lata temu, może teraz to się zmieniło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic się nie zmieniło w tej kwestii. Jest bardzo brudno i nigdy nie widziałam tylu bezdomnych...

      Usuń
  2. Byłam w Budapeszcie w marcu tego roku :) Widoki ze Wzgórza Zamkowego są niesamowite. Co do parlamentu to warto się do niego wybrać. Robi wrażenie zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz :)


    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Trochę żałuję, że nie udało mi się zwiedzić parlamentu, ale wolę myśleć, że mam po co wrócić do Budapesztu ;)

      Usuń
  3. Jezu! Przepiękne miasto, bardzo ładne zabytki, architektura :) Chcę tam jechać!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz i zapraszam do obserwowania :)
Anonimie, proszę podpisz się, chociaż imieniem ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...