Sałatka powstała z inspiracji
podobną sałatką w wykonaniu Sophie Dahl. Naprawdę ciekawe połączenie bobu z
miętą, lekkie, sezonowe i sycące :)
Składniki (3 porcje):
- 0,5 kg bobu
- garść pokrojonych szparagów
- garść świeżej mięty (użyłam zwykłej i cytrynowej)
- feta 135 g ( połówka większego opakowania)
- kilka suszonych pomidorów
- sól, pieprz, papryka ostra, bazylia
- olej
Ugotować bób we wrzącej, osolonej
wodzie, potrwa to ok. 5 minut, najlepiej sprawdzać co jakiś czas czy bób jest
już miękki, ale nie rozgotowany. Następnie obrać bób (jeśli lubicie skórkę, bób
jest świeży i z dobrego źródła - pomińcie tę czynność ;). Umyte, pokrojone
szparagi podsmażyć kilka minut na oleju wymieszanym z przyprawami. Pokroić
drobno miętę, suszone pomidory i fetę. Wszystkie składniki wymieszać ze sobą,
doprawić i polać kilkoma łyżeczkami oleju z suszonych pomidorów.
Przepis brał udział w akcjach: Lekkie sałatki, Pomidorowe inspiracje oraz Smakołyki na pikniki.
Wyśmienita sałatka!
OdpowiedzUsuńPodziwiam też Twój widok z okna.
Pięknie.
Przepiękna! Uwielbiam bób, więc ta sałatka jest dla mnie;P
OdpowiedzUsuńW połączeniu z takim widokiem to zestaw jak z raju!
Pozdrawiam serdecznie!
Super widok;)
OdpowiedzUsuńWszystkie potrawy pewnie od razu lepiej smakują :)
Zazdroszcze
uwielbiam bób!
OdpowiedzUsuńRaz w życiu robiłam sałatkę z bobem i byłam zachwycona, muszę wypróbować też Twoją wersje :)
OdpowiedzUsuńTeż sobie taką zrobię, bo zapowiada się pyszniutko
OdpowiedzUsuńbób w sezonie zajadam garściami, wiem, nie powinno się;p
OdpowiedzUsuńuwielbiam!!!
aaa, fajny widok;)
Świetny przepis!
OdpowiedzUsuńwygląda wspaniale, a pewnie jeszcze lepiej smakuje:D
OdpowiedzUsuńlubię bardzo bób z sałatkach , są pożywne i ładnie wyglądają w nich zielone ziarna
OdpowiedzUsuń