Harira to charakterystyczna marokańska zupa, mam nadzieję, że niedługo spróbuję jej sama :). Bardzo rozgrzewa, dzięki przyprawom i roślinom strączkowym i syci. Któregoś dnia zobaczyłam w zwykłym sklepie takie cudo, jak makaron vermicelli. Nie wiedziałam co z niego zrobić, ale kupiłam z ciekawości. Postanowiłam zrobić harirę i wtedy znalazłam ten makaron w szufladzie, sprawdziłam i okazało się, że harirę można podawać właśnie z tym makaronem :D. Vermicelli jest sojowy albo ryżowy i ma bardzo cienkie nitki. Można zastąpić zwykłym makaronem ryżowym, ryżem albo podawać bez niczego. Mimo, że zimy nie ma, zawsze warto zjeść miskę ciepłej i zdrowej zupy :).
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą seler naciowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą seler naciowy. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 9 stycznia 2014
środa, 6 marca 2013
Spaghetti bolognese wg Jamiego Olivera
Przepis ten znalazłam tutaj. Na tej stronie przepisy podstawowe pokazane są krok po kroku, więc początkujący i nie tylko, mogą coś podpatrzeć ;) Jako, że spaghetti jest typowo włoskim daniem pozwolę je sobie dodać do akcji przeze mnie organizowanej Jamie Oliver - przepisy z podróży.
niedziela, 17 lutego 2013
Sałatka z zielonej soczewicy
Zielona soczewica nie wygląda najpiękniej i nie chciała pozować do zdjęć ;), ale smakowała chyba lepiej, niż czerwona... Widziałam tego typu sałatkę w książce Sophie Dahl, ale skorzystałam tylko z głównych składników, dodałam kilka innych i nie robiłam specjalnego dressingu.
Zdrowa i smaczna sałatka :)
niedziela, 2 grudnia 2012
Zapiekanka z ciasta filo i szpinaku
Jak widzicie, zapiekanka nie zawsze musi być daniem po którym czujemy się ciężko i mamy wyrzuty sumienia ;). Wystarczyło zamienić ciasto francuskie na ciasto filo, nie dodawać żadnej śmietany, masła, mąki. Do tego dużo warzyw i feta o obniżonej zawartości tłuszczu. Efekt tak udany, że nawet kot się zainteresował ;). Pomysł stąd: klik!
czwartek, 16 sierpnia 2012
Risotto cebulowe z selerem naciowym
Przepis, który dostosowałam do swoich potrzeb, stąd: klik! Pychotka!:)
Jeśli macie ochotę obejrzeć jakiś film, a nie wiecie jaki, to polecam Połów szczęścia w Jemenie. Bardzo przyjemny film. Rzadko używam tego określenia do filmów, więc może ten jest wyjątkowy ;)
Składniki (2,3 porcje):
- 250 g ryżu arborio
- 3 pałeczki selera naciowego
- 3 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 1 l wywaru warzywnego
- łyżka masła
- 1/4 szklanki oliwy z oliwek/oleju
- 1 szklanka białego, wytrawnego wina
- 2 garści parmezanu
- sól, pieprz do smaku, bazylia, papryka słodka, ostra, 2 szczypty kurkumy
Na rozgrzanej oliwie podsmażyć pokrojony drobno czosnek, dodać pokrojoną drobno cebulę i seler naciowy w cienkich plasterkach. Gdy cebula się zeszkli dodać ryż, kurkumę, dokładnie wymieszać i zalać winem. Gdy wino odparuje dodawać małymi porcjami wywar warzywny, tak długo, aż ryż będzie miękki. Dodać parmezan, masło, dokładnie wymieszać i przyprawić.

Subskrybuj:
Posty (Atom)