W internecie pełno jest list z prezentami dla niej, dla niego, mamy, taty itd. Co z kotami?! Przecież zwierzaki też należą do rodziny. Jeśli idziecie na Wigilię do kogoś kto ma kochane sierściuchy, nie można o nich zapomnieć ;) Ja stworzyłam swój pierwszy tego typu kolaż i mam nadzieję, że taka lista będzie dla kogoś przydatna.
1. Wszelkiego
rodzaju piłeczki, myszki zawsze się przydadzą. Są to rzeczy, które łatwo się
gubią (kiedy wpadają w szale zabawy pod meble) i nigdy nie ma ich za dużo.
Warto jednak zadbać, żeby nie były to zbyt głośne zabawki, niektóre koty nie lubią
takiego hałasu, ale też z uwagi na sąsiadów ;) Dodatkowo jest to niedrogi i
niezobowiązujący prezent. Przykład tutaj: klik!
2. Przysmaki dla kota – im bardziej śmierdzące, tym kotu bardziej będą się uszy trzęsły. Pałeczki, ciasteczka, wybór jest ogromny. Nawet kotom na diecie weterynaryjnej należy się raz w roku dyspensa :) Ciastka ze zdjęcia znajdziecie tutaj.
3. Specjalna trawka dla kota to przydatna rzecz. Pozwala zwierzakom podrażnić żołądek, kiedy czują taką potrzebę ( zjadły dużo sierści przy myciu się) i zwrócić co nieco na nasze wymuskane podłogi i dywany… Nie brzmi to zbyt dobrze (szczególnie n kulinarnym blogu ;), ale co jakiś czas jest konieczne. Poza tym te roślinki wyglądają bardzo ładnie. Można kupić gotową trawkę w doniczce albo same nasiona i potem wysiać. Klik!
2. Przysmaki dla kota – im bardziej śmierdzące, tym kotu bardziej będą się uszy trzęsły. Pałeczki, ciasteczka, wybór jest ogromny. Nawet kotom na diecie weterynaryjnej należy się raz w roku dyspensa :) Ciastka ze zdjęcia znajdziecie tutaj.
3. Specjalna trawka dla kota to przydatna rzecz. Pozwala zwierzakom podrażnić żołądek, kiedy czują taką potrzebę ( zjadły dużo sierści przy myciu się) i zwrócić co nieco na nasze wymuskane podłogi i dywany… Nie brzmi to zbyt dobrze (szczególnie n kulinarnym blogu ;), ale co jakiś czas jest konieczne. Poza tym te roślinki wyglądają bardzo ładnie. Można kupić gotową trawkę w doniczce albo same nasiona i potem wysiać. Klik!
4. Koty powinny codziennie się ruszać, niestety nie zawsze chcą skakać na myszki i piłeczki. Czasami potrzebują aktywizacji ze strony właścicieli i do tego nadają się piórka na patyku. Uważajcie tylko, żeby nie zostawić ich w zasięgu wzroku pupila bez waszego nadzoru. Inaczej prawie pewne jest to, że piórka zostaną wyrwane albo zjedzone ;) Po piórka na patyku odsyłam tutaj.
5. Śmieszna podkładka pod miskę świetnie pokazuje rolę człowieka i kota ;) Warto też zainwestować w ładne miski, ale jest to już większy wydatek. Podkładkę znajdziecie tutaj.
6. Drapak z legowiskiem to prezent dobry dla kogoś z bardziej zasobnym portfelem, a najlepszy dla początkujących właścicieli kotów. Zwróćcie jednak uwagę na wielkość legowiska. Domowe koty po kastracji/sterylizacji mogą być spore i ciężkie, szkoda byłoby kupować tak drogą rzecz, w którą po jakimś czasie kot przestanie się mieścić ;) Tutaj drapak ze zdjęcia, ale spokojnie znajdziecie dużo tańsze i równie dobre.
7. Tunele to dobra inwestycja, większość kotów lubi przez nie przebiegać. Mój Lolek potrafi się nawet obrócić w nim, mimo, że do szczuplaków nie należy. Dobrze, żeby taki tunel był składany. Klik!
8. Dla wyjątkowych leniuchów do zabawy przyda się laser. Koty chętnie biegają za światełkiem, ale nie należy przeginać z tą zabawą, żeby kot nie ‘ześwirował’. Dodatkowo takie lasery są tanie, więc nadają się na niezobowiązujący prezent. Laser z motywem ryby znalazłam na tej stronie.
Podane linki są tylko przykładami i stanowią źródło załączonych zdjęć. Listę stworzyłam na podstawie własnych doświadczeń i obserwacji, ale tak jak ludzie są różni, koty też różnią się charakterami :) Pozdrawiamy z Lolkiem śpiąco :)
Świetny wpis :D szczerze mówiąc już mnie znudziły te cały czas powtarzające się "listy do Mikałaja" itp a tu wreszcie coś nowego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
PS: Twój Lolek jest podobny do mojej Malwiny ;)
Dzięki :) Pozdrowienia dla Ciebie i Malwiny :)
UsuńDla mojego psa zawsze wybieram przysmaki :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że Lolo też dostanie jakieś ciasteczka-śmierdziuchy, ale ciii ;)
Usuńale podobny kotek do mojego :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie dziś kupiłam drapak naścienny w prezencie dla Poli :D
OdpowiedzUsuńzapraszam na pyszny, aromatyczny cydr!
Ja bym do tej listy dodała obróżkę i "metkę" z numerem telefonu i imieniem zwierzaka - Ptysia (choć jest psą) dostała taki prezent w zeszłym roku, i uważam to za bardzo dobry pomysł :)
OdpowiedzUsuń