Przepadam za wypiekami z dodatkiem wiórków kokosowych, właściwie prawie zawsze je dodaję ;) Dlatego te ciastka, których bazę stanowią wiórki należą do grona moich ulubieńców. Bardzo silną inspiracją był ten przepis. Od siebie dodałam jeszcze popping z amarantusa, żeby bardziej chrupało :) Jeśli go nie macie, dodajcie tyle samo wiórek kokosowych. Zapewniam, że nie będziecie chcieli więcej kupić kokosanek w sklepie, bo się nie umywają do tych ;)
Pomarańczowe kokosanki z amarantusem
- 200 g wiórek kokosowych
- 1/2 szklanki amarantusa ekspandowanego
- 1/3 szklanki cukru
- 1/3 szklanki mąki (u mnie pszennej z pełnego przemiału)
- 2 łyżki skrobi kukurydzianej lub ziemniaczanej
- 1 duża pomarańcza/ 2 mniejsze
- szczypta soli
Z wymoczonej i umytej pomarańczy należy otrzeć skórkę, a sok wycisnąć. Wszystkie suche składniki wymieszaj ze sobą, dolewaj partiami sok z pomarańczy. Zagniataj masę, jeśli wszystko będzie spójne, nie musisz dodawać więcej soku. Jeśli będzie za suche, dolej jeszcze trochę soku. Z masy formujemy ciastka dowolnej wielkości. Piec w 180 stopniach ok. 20 minut.
Wyglądają na bardzo kruchutkie i pyszne. Jeżeli lubisz słodkości, to zobacz na tradycyjny grecki deser Loukamades, który ostatnio dodałam na swoim blogu ->http://blog.darygrecji.pl/przepisy-kuchni-greckiej-loukamades/
OdpowiedzUsuńIle czasu się je piecze?
OdpowiedzUsuń